piątek, 14 lutego 2014

Hej!
Walentynki? O tak, ja osobiście obchodzę i nie obchodzę a bo powinno się kochać, dbać, szanować cały rok a nawet całe życie (jeśli to grubszy związek).
I dlatego ja i Mój D zostajemy w domu i nigdzie się nie wybieramy z wyboru ^ to co się dzieje w kinach, pubach, restauracjach to jest jakiś pogrom ^ ale kochajcie się ja tam nikomu nie bronie.
Uczcimy to lampką wina i kolacją przepyszną.
A odbiegając od tematu to mam mega-duzy problem jak wiecie albo nie wiecie mam kota ^^ kotkę która miała ruje chyba tak się to nazywa ale od kilku dni znów biega, tacza się i piszczy czyzby znów to samo?
Może któraś z Was miała podobny przypadek? Dajcie znać będę wdzięczna ;) ;*
O już bym zapomniałam wybrałam się dziś do drogeri Natura po podkład Piere Rene Skin Balance i cooo?!
Oczywiście same odcienie jakie zostały to nr: 25, 24, 23 same czarnuchy. A mi chodziło o ten najjaśniejszy kolor nr :20 .
I zła, znudzona wracałam do domu i zaszłam do osiedlowej drogeri ^ wcale nie była taka mała.
Zapytałam czy może dostane tu ten podkład... Ale nie. Za to bardzo sympatyczna Pani poleciłam mi podkład firmy Paese bodajże Long cover fliud ^ nawet dała mi odlewkę najjaśniejszego odcienia i nawet już wypróbowałam. A może któraś z Was miała ten podkład i da Mi znać jak się sprawuje? Trochę odstrasza mnie ta "pipetka" ; "pędzelek" bo wolałam pompkę ale cóż nie można mieć wszystkiego ::D

^^ Najlepszego w Walentynki ;** Dużo miłości nie tylko w ten dzień ale przez całe życie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz