Cześć ;);*
Jak mi niedziela mija? Oh, jakoś nie mam humoru na nic, gotuje obiad & oglądam powtórkę " X Factor".
I postanowiłam, że od razu napisze recencje a raczej opisze mój ulubiony duet na wyjścia.
Jest to pomadka z Essence nr : 52 "in the nude" i błyszczyk z Oriflame ( z rysunkiem Liselotte Watkins) color: backstage pink.
Na początek pomadka Essesnce:
mmm.. ostatni błyszczyk mam:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:)
Pomadka ma śliczny kolor :))
OdpowiedzUsuńMam tę pomadkę i jestem z niej zadowolona. ;) Bardzo ciekawy blog, oczywiście obserwuję. ;))
OdpowiedzUsuń